Zostałem tercjarzem.
W ostatnim numerze Tygodnika Niedziela ukazało się moje świadectwo pt. "Zostałem tercjarzem". W związku z tym, że czytanie tekstu ze zdjęcia może sprawiać komuś pewne trudności, poniżej udostępniam ten sam tekst w Wordzie - ten, który wysłałem do redakcji Tygodnika. Zostałem tercjarzem. Na drogę nawrócenia wszedłem mniej więcej osiem lat temu pod wpływem lektury Pisma świętego, w szczególności Nowego Testamentu. Miłością do Słowa Bożego zaraził mnie (i z pewnością wielu innych mieszkańców naszej parafii) ks. Marcin, wówczas neoprezbiter, który na cotygodniowych spotkaniach założonego przez siebie Kręgu Biblijnego, ukazywał nam całe bogactwo i piękno Słowa Bożego, które do dziś staram się często „słuchać” i „roważać w sercu swoim”. (Por Łk 2,19) „Wiara rodzi się z tego, co się słyszy – powiedział św. Paweł – a tym, co się słyszy, jest słowo Jezusa Chrystusa.” (Rz 10,17) „Na własnej skórze” przekonałem się, że rzeczywiście tak jest! Ale przekonałem się też i o tym, ż...