Chrystian - człowiek nadziei
Oto tekst, który napisałem już w zeszłym roku i umieściłem na poprzednim blogu. Postanowiłem go przenieść na tego bloga, gdyż po pierwsze: trochę się nad nim napracowałem, a po drugie zawiera dość istotne treści dotyczące powieści, która zostanie w tym roku wydana. Z pokorą i „bez bicia” przyznam się, że moje poglądy na temat biskupa Chrystiana ewoluowały ostatnio i to dość drastycznie. Przyczyną tej ewolucji był fakt, że przygotowując się do napisania powieści pod tytułem „Chrystian", poświęciłem wiele czasu na „studia” w tym zakresie, czyli na przeczytanie wielu interesujących pozycji dotyczących czasów, w których żył Chrystian, a także życia i działalności tego wielkiego Apostoła Europy . i Nazwał tak biskupa Chrystiana Jerzy Strzelczyk, stawiając Go jednocześnie w jednym szeregu z takimi postaciami, jak św. Paweł z Tarsu, św. Patryk, św. Wojciech, św. Bruno z Querfurtu, św. Otto z Banbergu czy święci Cyryl i Metody. Wszyscy Ci Apostołowie konsekwentnie, z nar...